Jaśmin, czereśnie, letnie wino i lipcowy deszcz. Taki był ślub Julii i Kuby. Julia i Kuba to zresztą moje ulubione imiona i bardzo się cieszę, że wreszcie trafiłem na taką Parę . To jeden z takich ślubów, o których nie można zapomnieć.
Na swoją uroczystość wybrali wyjątkowe miejsce. Stary pałacyk na Pomorzu otoczony przepięknym starym parkiem i lipową aleją z ponad 300 letnimi drzewami. To niesamowite miejsce stworzone z ogromną pasją przez Panią Karolinę. Wypełnione pięknymi starymi przedmiotami i przepełnione rustykalnym klimatem nie pozwala o sobie zapomnieć. Wszystkiego dopełniła ogromna ilość dzikich i ogrodowych kwiatów, kwitnących gałęzi lip i jaśminu, krzaczków poziomek, owoców czereśni i truskawek. Do tego przepyszne jedzenie przygotowane z lokalnych składników. Jednym z prezentów jaki dostali od swoich przyjaciół był koncert zespołu KONG. Jedyny w swoim rodzaju, specjalnie dla nich. Występ był niesamowity. Pozdrawiam Was chłopaki.
Julia i Kuba mają wiele marzeń ale chyba najbardziej marzą o podróży dookoła świata. Życzę im z całego serca, że to marzenie się spełniło. A Was zapraszam do obejrzenia tego pięknego ślubu.
Miejsce uroczystości ślubnej: pałac w Grąbkowie
Ślub: kościół pw. Matki Boskiej Częstochowskiej w Łupawie
Oprawa muzyczna: Freak Frak
Film: Konrad Kulczyński (studio Frak)
Make up: Monika Zbrzeźna Make Up
Dekoracja kościoła i sal weselnych: Pani Karolina Gołębiowska
Dekoracje i papeteria ślubna: Paulina Rąbel studio-papierowe.pl
Wieczór uświetnił występ zespołu KONG