Chciałbym zaprosić Was dziś do obejrzenia pięknego plenerowego ślubu. To był jeden z tych dni kiedy od rana pada deszcz a Ty ciągle zerkasz przez okno i patrzysz czy w końcu wyjdzie słońce. Nie wierzę w przypadki ale w tym dniu w ostatniej chwili, tuż przed samą ceremonią, chmury nagle zniknęły, zrobiło się ciepło i wyszło piękne słońce. I tak było już do końca dnia.
W te ciepłe sierpniowe popołudnie, w pięknym pałacyku Brzezina nieopodal Wrocławia, Marta i Marcin powiedzieli sobie TAK 🙂
COMMENTS
EXPAND
ADD A COMMENT